Dodano: Niedziela, 10 stycznia 2010r. godz.: 20:23. Nr wydania: 122/2010

Kilkadziesiąt lat temu też były takie zimy, a na torach mieszkańcy z łopatami.

Każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu przeżył już atak tegorocznej zimy. Przypomniała mi się historia opowiedziana mi przez pewnego dyspozytora o zimie sprzed kilkudziesięciu lat na magistrali podsudeckiej.

W latach 70-tych nasz kraj nawiedziły potężne śnieżyce. Jeden z pociągów jadący magistralą podsudecką ugrzązł w śniegu i za nic nie mógł ruszyć. Aby uratować skład do pomocy zostali wysłani okoliczni mieszkańcy i z własnym sprzętem pracowali kilka godzin wygrzebując parowóz ze śniegu.

Później przez kilka dni mieli oni przymusowe prace na torowisku. Musieli dzień i noc odśnieżać, by pociągi mogły jeździć. Praca była straszna jak opowiadają, ale wiedzieli, że ich trud nie idzie na marne. Poszczególne ulice miast i wsi miały wyznaczone odcinki torowiska, które miały być odśnieżone.

Dziś gdyby spotkały nas podobne śnieżyce pewnie mało kto wyszedłby na tory by je odśnieżyć.

Być może kiedyś uda mi się przedstawić całą opowieść tej osoby o zimach na magistrali podsudeckiej, a jest o czym pisać. Wspaniałe wspomnienia już nie pracujących kolejarzy dają obraz tego jak wyglądała kolejarska praca kilkadziesiąt lat temu kiedy kolej była na pewno inna niż jest teraz.

Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Niedziela, 10 stycznia 2010r. godz.: 20:23. Nr wydania: 122/2010

Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.

Polecamy teksty na podobny temat

Następne teksty:

Poprzednie teksty:

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie © Stanisław Stadnicki 2005-2024
Powielanie, kopiowanie i rozpowszechnianie treści serwisu KolejPodsudecka.pl jest zabronione.
Serwis KolejPodsudecka.pl jest internetowym dziennikiem wpisanym do rejestru Dzienników i Czasopism

  • WebInspiracje
  • Stanisław Stadnicki