Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część II)

Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.

W maju 1945 roku pojawiają się na tych terenach pierwsi polscy kolejarze. Ze kresów wschodnich od strony Raciborza do Racławic przybywają transporty ludności i z tej stacji kierowane są w kierunku Prudnika i Nysy, gdzie można było dojechać jedynie zmieniając tory na ważniejszych stacjach.

W czerwcu 1946 roku wszyscy niemieccy mieszkańcy Racławic wysyłani są transportem kolejowym do Głubczyc, gdzie gromadzone są podobne transporty z całej okolicy. W Głubczycach cała niemiecka ludność była ładowana do wagonów i przez Racławice wywożona na zachód.

W 1946 roku linią Racławice-Głubczyce-Racibórz kursowały regularnie już 4 pary pociągów. W latach późniejszych sukcesywnie zwiększano ich liczbę. Z czasem wprowadzono bardzo ciekawy pociąg pośpieszny łączący Zagórz z Jelenią Górą, a kursujący przez Głubczyce.

Na linii jakiś czas po wojnie królowały parowozy serii Tkt48 z parowozowni w Raciborzu, z ośmioma, a późnej czterema wagonami Bhp nazywanymi popularnie ?piętrusami?. Od połowy lat 80-tych pojawiała się trakcja spalinowa z lokomotywami serii SP42, z lokomotywowni w Kędzierzynie, później z Rybnika, aż wreszcie z Raciborza. Ruch towarowy nadal obsługiwany był trakcją parową, w której wyróżniały się parowozy serii Ty42. Na tej linii parowozy można było spotkać do połowy lat 90-tych.

W dniach 3-14 kwietnia 1989 roku na dworcu w Głubczycach ekipa polsko-amerykańskich filmowców kręciła ujęcia do filmu ?Truimf Ducha? (ang. Day by Day). Budynek dworca udekorowano hitlerowskimi swastykami, a na ścianie przy 1 peronie wisiał szyld z napisem Saloniki (Thessaloniki). Kręcony dramat wojenny był pierwszym w historii amerykańskim filmem poświęconym eksterminacji żydów. Film przedstawiał min. transport żydów z greckiego getta w Salonikach do obozu Auschwitz-Birkenau. Nie przypadkowo jako arenę do zdjęć wybrano głubczycki dworzec, gdyż obiekt ten jest bardzo podobny do swojego odpowiednika z Salonik.

We wrześniu 1994 roku linią z Raciborza do Racławic Śląskich przejechał specjalny pociąg z miłośnikami kolejnictwa prowadzony przez jeden z najbardziej rozpoznawalnych na tych terenach parowóz Ty42-107. Parowóz ciągnął 4 wagony typu Bhp. Z owego przejazdu zachowało się kilkadziesiąt unikalnych fotografii i film wideo prezentujący przejazd składu przed wielki most kolejowy w Racławicach Śląskich. Przejazd ten zorganizowany był przez niemieckich miłośników kolejnictwa przy współudziale jednej z agencji handlowych w Rybniku. Ci sami miłośnicy, dokładnie z takim samym składem wrócili na tą trasę dwa lata później. Jako ciekawostkę warto dodać, że także polscy miłośnicy kolejnictwa w 1995 roku zorganizowali specjalny przejazd tą linią przy wykorzystaniu szynobusu SN81-002. Był to jak się okazało w pewnym sensie proroczy przejazd, ponieważ kilka lat później szynobus SN81-002 kursował na tej linii naprzemiennie z lokomotywą i dwoma wagonami Bhp.

W 1995 roku nowy blask zyskał budynek dworca w Głubczycach. Na gmachu głównym jak i na peronach powieszono nowe, charakterystyczne niebieskie tablice z nazwą stacji oraz kierunkami odjazdów pociągów.

Podczas powodzi z lipca 1997 roku na linii, na 4 dni zawieszono kursowanie wszystkich pociągów kursujących w relacji Racławice-Racibórz. Nie kursowały także pociągi z cukrowni w Baborowie. Mimo ogromu ilości napływającej wody żaden element infrastruktury kolejowej nie został uszkodzony.

Zaznaczyć należy, iż przed wielkim mostem kolejowym w Racławicach Śląskich wylewająca rzeka Osobłoga stworzyła niejako morze wody jednak solidna konstrukcja mostowa okazała się bardzo wytrwała.

Linia odżyła pełnym blaskiem od dnia 11 lipca 1997 roku. Z racji uszkodzenia torów w okolicy Koźla i Twardawy wszystkie pociągi towarowe z Górnego Śląska na Dolny Śląski kierowano przez Głubczyce. Także pociąg pospieszny relacji Kraków-Jelenia Górą kursował przez to miasto. Pociąg zatrzymywał się na stacjach: Racibórz, Pietrowice Wielkie, Baborów, Głubczyce i Racławice, gdzie miał miejsce dłuższy postój. Lokomotywa serii SP42 była odłączana od składu, a oczekująca już lokomotywa serii SU46 przyłączana i ona ciągnęła skład w zależności od potrzeb do Jaworzyny Śląskiej lub samej Jeleniej Góry. Pociąg w kierunku Jeleniej Góry zatrzymywał się w Głubczycach około godziny 13:10, a kurs powrotny do Krakowa dojeżdżał do tego miasta około godziny 17.

Pod koniec lat 90-tych i na początku obecnego wieku linią każdego dnia kursowało 10 par pociągów pasażerskich. Składy zostały skrócone z czterech do dwóch wagonów. Sporadycznie pojawiał się szynobus SN81. Obsługę taborową zapewniała filia zakładu taborowego Rybnik w Czechowicach-Dziedzicach.

W marcu 2000 roku do kolejarzy w Racławicach Śląskich dotarł telegram o treści: przewozy na linii kolejowej Racibórz-Głubczyce-Racławice zostaną na jakiś czas zawieszone ? tylko tyle. W Urzędzie Marszałkowskim woj. Opolskiego trwały rozmowy lokalnych samorządowców z władzami kolejowymi. Jeszcze za nim wypracowano jakiekolwiek wnioski kolej zawiesiła ruch pociągów.

Ostatni pociąg z Racławic odjechał w niedzielę 2 kwietnia. 3 kwietnia 2000 roku jest jedną z najczarniejszych dat w historii polskiego kolejnictwa. Tego dnia zawieszono kursowanie pociągów pasażerskich na liniach o łącznej długości ponad tysiąca kilometrów min. także na linii kolejowej Nysa-Brzeg i Opole-Kluczbork. Na większości z zawieszonych wtedy traktów ruch pociągów został już przywrócony. Trakt Głubczyce-Racławice Śląskie na dziś jest nieprzejezdny.

Mimo wielu spotkań, zbierania podpisów, apeli do czasów obecnych pociągi nie wróciły do powiatu głubczyckiego. Cieniem szansy na reaktywację połączeń jest program Kolej+. Niestety linia przebiega przez biedne i małe samorządy, które mogą nie być wstanie zapewnić swojego, tzw. wkładu własnego, potrzebnego do odbudowy torów. Czas pokaże, co dalej. Wiara i nadzieja umierają ostatnie.

Na południowej stronie stacji w Racławicach Śląskich można i to rzadko spotkać odstawione pociągi towarowe lub specjalne ale niestety nic więcej
Na południowej stronie stacji w Racławicach Śląskich można i to rzadko spotkać odstawione pociągi towarowe lub specjalne ale niestety nic więcej
Podaj dalej:

Liczba komentarzy: 0

Na tej stacji komentarzy jeszcze brak – możesz być pierwszy, który zatrzyma się tu i zostawi swoją opinię.

Dyskusja na właściwym torze – jak za dawnych czasów.

Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.


Teksty na podobny temat

Śladami żelaznych dróg

Darmowy fragment książki: Śladami żelaznych dróg. Kolejowa historia Prudnika, Głubczyc, Głuchołaz i pogranicza  do pobrania!

Jeśli interesujesz się historią kolei, historią południowej Opolszczyzny lub po prostu chcesz zobaczyć, jakim językiem napisana jest moja nowa książka, mam dla Ciebie dobrą wiadomość.

Głubczyce

Dawny dworzec kolejowy w Głubczycach już dzisiaj wygląda pięknie

Trwa remont budynku dawnego dworca kolejowego w Głubczycach. Obiektu o niebanalnej historii i znaczeniu dla regionu. Zbudowano go w kształcie lokomotywy. Ponad 30 lat temu kręcono tam ujęcia do wspaniałego filmu pt. Triumf Ducha.

Książka kolej

„Śladami żelaznych dróg” – książka, która powstała z miłości do Kolei Podsudeckiej i jej zapomnianych historii

To nie jest zwykła publikacja. To efekt prawie 25 lat pasji, poszukiwań i setek rozmów – książka, która powstała z serca, z szacunku do ludzi kolei i z miłości do linii, które kiedyś tętniły życiem, a dziś często pozostały już tylko na starych mapach.

Zaniechana kolej w opolskim

Zaniechana kolej - zaniechany region!

Na początku warto w skrócie przypomnieć, jak wyglądała sytuacja organizacji przewozów kolejowych w Polsce po 2000 roku. W wyniku głębokiej restrukturyzacji Polskich Kolei Państwowych (PKP), dotychczasowy gigant został podzielony na mniejsze spółki. Powstały m.in.: PKP Cargo - odpowiedzialne za transport towarowy, PKP Intercity - obsługujące połączenia dalekobieżne, PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) - zarządzające infrastrukturą kolejową, Przewozy Regionalne - odpowiedzialne za transport pasażerski w regionach.

Tłustomosty

Czy to nie przypadek, że ten problem pojawił się tuż po przegranych przez KO wyborach prezydenckich?

Sądzę, że to najważniejszy mój komentarz polityczno-sytuacyjny ostatnich miesięcy. Do jego napisania skłoniła mnie lektura tekstu, który linkuję w komentarzu.

KolejPlus

Przedostani krok wykonany, umowa podpisana. Coraz bliżej powrotu pociągów na trasę Racławice Śląskie-Głubczyce-Racibórz

W ubiegłym tygodniu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., podpisały umowę na opracowanie dokumentacji projektowej dla rewitalizacji ponad 50 km linii kolejowych nr 177 i 294 (trasa Racibórz-Głubczyce-Racławice Śląskie).